Grupa Remontowa z Karczewa zamontowała nowy szlaban w miejsce tego, który został zdemolowany nad jeziorem Moczydło. Sprawcy tego zdarzenia – obywatele Gruzji – czekają na wyrok sądu w tej sprawie.
O tym lekkomyślnym i niebezpiecznym zdarzeniu informowaliśmy na naszych łamach. 29 marca około godziny 1:00 w nocy samochód marki Opel z ogromną prędkością wjechał na parking znajdujący się nad Jeziorem Moczydło, po czym z impetem uderzył w szlaban obok Jagodzianki.
Nagranie z tego zdarzenia opublikował na swoich mediach społecznościowych Burmistrz Karczewa, Michał Rudzki. Widać na nim jak kierowca próbuje wykonać manewr skrętu, jednak traci panowanie nad pojazdem. Samochód uderza w szlaban, niemal wpadając do pobliskiej rzeki.

W związku z ta sprawą Policja zatrzymała dwóch obywateli Gruzji, którzy, jak się okazało byli pod wpływem alkoholu. Żaden z nich nie przyznał się wtedy do prowadzenia samochodu. Sprawa o popełnienie tego przestępstwa swój finał będzie miała w sądzie.
Jak dowiedzieliśmy się od Piotra Trzaskowskiego, dyrektora Grupy Remontowej w Karczewie, Burmistrzowi Karczewa bardzo zależało na zamontowaniu nowego szlabanu jeszcze przed świętami Wielkanocnymi. Wielu kierowców, z uwagi na jego brak pozwalało sobie wjeżdżać bezpośrednio nad teren przy plaży nad Moczydłem, stwarzając zagrożenie dla wypoczywających tam osób, nie mówiąc o rozjeżdżaniu terenów zielonych.


Na szczęście nie było konieczności zakupu przez Gminę Karczew nowego szlabanu, ponieważ Grupa Remontowa posiadała takowy w swoich zasobach. Po lekkim “liftingu” został on zamontowany w poprzednim miejscu i miejmy nadzieję że tym razem bez żadnych incydentów posłuży przez długie lata.
Foto: Koło PZW nr 25 Karczew, Burmistrz Karczewa – Michał Rudzki
Czytaj także:
Dziecinów: kobieta kierująca BMW wjechała do jeziora