Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzenie nowych regulacji dotyczących monitorowania pracy placówek medycznych, które budzą obawy wśród lekarzy. Zgodnie z projektem rozporządzenia, Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) będzie oceniał jakość świadczeń zdrowotnych według ściśle określonych wskaźników. Lekarze ostrzegają, że nowe przepisy mogą przynieść więcej szkód niż korzyści.
Nowe wymagania NFZ
Ministerstwo Zdrowia przekazało do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia dotyczącego monitorowania jakości opieki zdrowotnej przez NFZ. W ramach nowych przepisów, które mogą wejść w życie już w 2024 roku, NFZ będzie kontrolował jakość świadczeń medycznych w ponad 27 tysiącach placówek, w tym szpitalach, przychodniach specjalistycznych i placówkach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Te działania są jednym z warunków uzyskania unijnego dofinansowania z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Według ministerstwa, nowe regulacje mają na celu zapewnienie pacjentom dostępu do rzetelnych informacji o jakości opieki zdrowotnej. Projekt zakłada ocenę jakości świadczeń w trzech obszarach: klinicznym, konsumenckim oraz zarządczym. Kryteria te mają obejmować m.in. liczbę porad udzielanych przez lekarzy POZ oraz efektywność wykorzystania zasobów medycznych.
Może Cię zainteresować:
Wstęp do dotacji: Jest szansa dla przychodni. Krótsze terminy, lepsza opieka w POZ.
Obawy lekarzy
Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ), zrzeszające placówki lekarzy rodzinnych, wyraża poważne obawy dotyczące wprowadzenia nowych wskaźników jakości. Zdaniem przedstawicieli PPOZ, wiele placówek nie będzie w stanie spełnić wymogów rozporządzenia z powodów obiektywnych, takich jak braki kadrowe czy niedostateczne finansowanie.
Dr Bożena Janicka, prezes PPOZ, zaznacza, że zamiast kar, NFZ powinien wprowadzić system nagród dla placówek, które spełniają określone wskaźniki jakości. PPOZ od początku procesu legislacyjnego apelowało o przemyślane wdrażanie przepisów, wskazując, że bez wcześniejszego uporządkowania struktury systemu ochrony zdrowia oraz uzupełnienia braków kadrowych, nowe regulacje mogą okazać się nieskuteczne.
Krytyka ze strony PPOZ
Lekarze z PPOZ są zdania, że wprowadzenie kar za nieosiąganie wskaźników jakości może jedynie pogłębić problemy w systemie ochrony zdrowia, zamiast je rozwiązać. Dr Janicka zwraca uwagę, że od czasu rozpoczęcia prac nad ustawą o jakości opieki zdrowotnej minęły już dwa lata, a sytuacja w systemie nie uległa poprawie – wręcz przeciwnie, problemy kadrowe jeszcze się pogłębiły.
Może Cię zainteresować:
Kompendium dotacji: aktualne programy wsparcia dla MŚP, Organizacji pozarządowych i społecznych
PPOZ negatywnie ocenia planowane zmiany, argumentując, że mogą one doprowadzić do obniżenia finansowania świadczeń, a tym samym do pogorszenia sytuacji w podstawowej opiece zdrowotnej. Zrzeszenie oczekuje od Ministerstwa Zdrowia bardziej przemyślanych działań, które realnie wzmocnią podstawową opiekę zdrowotną, zgodnie z deklaracjami zawartymi w umowie koalicyjnej.
Planowane przez Ministerstwo Zdrowia zmiany w monitorowaniu jakości świadczeń zdrowotnych budzą duże kontrowersje w środowisku medycznym. Lekarze obawiają się, że nowe przepisy mogą negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie placówek medycznych, zwłaszcza w kontekście już istniejących problemów kadrowych i finansowych. PPOZ apeluje o rewizję proponowanych rozwiązań i skupienie się na systemowych zmianach, które przyniosą realną poprawę jakości opieki zdrowotnej w Polsce.
Źródło: portalsamorzadowy.pl, fot: Pexels