Projekt nowelizacji ustawy przewiduje, że gminy będą mogły przeznaczać wpływy z podatku od „małpek” (alkoholów w małych opakowaniach) na wezwanie personelu medycznego w sytuacjach przemocy domowej wobec dziecka. To zmiana, która stawia samorząd w roli kluczowego finansowego gwaranta bezpieczeństwa najmłodszych.
Znaczenie samorządu w proponowanej zmianie
Proponowane przepisy obciążają gminy nowym zadaniem – korzystaniem z dochodów z podatku od małpek dla finansowania udziału lekarza, ratownika czy pielęgniarki w procedurze interwencyjnej. W modelu obecnym – opłata małpkowa dzieli się po połowie między NFZ a gminy, ale nie ma jednoznacznego umocowania prawnego, by gmina mogła finansować interwencje medyczne. Projekt MZ ma to doprecyzować.
Dla samorządów oznacza to, że część dotychczas ogólnie definiowanych wpływów (na przeciwdziałanie alkoholizmowi) zostanie uszczegółowiona – z możliwością przeznaczenia ich także na działania wsparcia medycznego w sytuacjach przemocy domowej.
Rola gmin w procedurach ochrony dziecka
W przypadku zagrożenia życia lub zdrowia dziecka pracownik socjalny, działając wspólnie z funkcjonariuszem policji i personelem medycznym, może zdecydować o odebraniu dziecka rodzinie i zapewnieniu mu np. opieki zastępczej. Projekt podkreśla, że w takich sytuacjach udział personelu medycznego – lekarza, ratownika lub pielęgniarki – może być opłacany ze wspomnianej opłaty małpkowej.
Pomysł ten odpowiada na zgłaszane przez samorządy wątpliwości, czy pracownik socjalny ma prawo wezwać zespół ratownictwa medycznego. Projekt wyjaśnia: tak, ale koszt tego udziału może ponosić gmina z opłaty małpkowej.
Krytyka i potencjalne zagrożenia
Prawnik Mateusz Karciarz zauważa, że choć propozycja daje gminom możliwość finansowania interwencji, to jednocześnie może zniechęcać do aktywnego wezwania medyków – jeśli gmina będzie jedynym źródłem finansowania, to w praktyce może hamować częste korzystanie z tej opcji. Ponadto istnieje ryzyko przerzucenia kosztów ze strony NFZ na samorządy lokalne.
W debacie pojawia się też pytanie: czy opłata małpkowa to właściwy instrument dla ochrony dziecka? Krytycy mogą wskazywać, że cele zdrowotne i społeczne tej opłaty są rozmywane przez dodatkowe funkcje.
Alkohol, przemoc i uzależnienie – powiązanie
Ministerstwo Zdrowia uzasadnia nowelizację silnym związkiem między spożyciem alkoholu a aktami przemocy domowej. W projekcie zaznaczono, że większość sprawców przemocy domowej znajduje się pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych. W tej perspektywie wykorzystanie środków z opłaty małpkowej na wsparcie interwencji medycznych ma sens jako instrument profilaktyczny i interwencyjny.
Projekt zakłada też rozszerzenie zakazów w sprzedaży alkoholu – m.in. zakaz sprzedaży na stacjach benzynowych, zakaz promocji piwa, a także obowiązek odbioru w punkcie przy zakupie online. To sygnał, że samorządy mogą stać się beneficjentami tych restrykcji i mają większą rolę w polityce alkoholowej na poziomie lokalnym.
Ile „małpek” sprzedaje się w Polsce dziennie?
Według danych Centrum Monitorowania Rynku, w Polsce każdego dnia sprzedaje się około 1,3 miliona małych butelek alkoholu, potocznie nazywanych „małpkami”. To ogromna liczba, która pokazuje skalę popularności niewielkich opakowań spirytusowych. Szacuje się również, że miesięczna sprzedaż tego typu produktów przekracza 40 milionów sztuk, co oznacza, że przeciętnie każdego dnia Polacy kupują ponad milion małpek.
Tak wysoka konsumpcja pokazuje, jak duży wpływ na gospodarkę – i pośrednio na finanse samorządów – ma rynek alkoholu sprzedawanego w małych opakowaniach. Właśnie z tych wpływów pochodzi tzw. opłata małpkowa, która według nowelizacji Ministerstwa Zdrowia ma w przyszłości wspierać interwencje medyczne w sytuacjach przemocy domowej wobec dzieci.










