Policja ustaliła sprawców nielegalnych zrzutek odpadów budowlanych, które miały miejsce pod koniec sierpnia w Sobiekursku i Woli Duckiej. Władze Wiązowny szybko podjęły działania w celu usunięcia śmieci z terenu swojej gminy, jednak droga w Sobiekursku (gmina Karczew) wciąż pozostaje nieprzejezdna dla mieszkańców. Kiedy śmieci znikną i kto poniesie odpowiedzialność za ich usunięcie?
W sprawę mocno zaangażowali się też lokalni aktywiści. Policja z wydziału kryminalnego przeprowadziła w tej sprawie śledztwo i w rezultacie ujęła dwóch mężczyzn w wieku 53 i 26 lat, którzy przyznali się do zarzucanych czynów. Obydwaj usłyszeli zarzuty na podstawie artykułu 160 §1 kodeksu karnego, co grozi im karą do 3 lat pozbawienia wolności, oraz dodatkowe zarzuty wykroczenia z artykułu 145 §1 kodeksu wykroczeń, które mogą skutkować nałożeniem grzywny.
W rozmowie z mł.asp. Marcinem Jabłońskim z otwockiej policji dowiedzieliśmy się, że obaj sprawcy są mieszkańcami powiatu legionowskiego. Ich los oraz kara za nielegalne zaśmiecanie gminnych dróg będą rozstrzygane przez Sąd Rejonowy w Otwocku.
Gmina Wiązowna natychmiast zajęła się usunięciem śmieci
Władze gminy Wiązowna najpierw postawiły na uprzątnięcie śmieci, a w dalszej kolejności – egzekwowania zwrotu kosztów od sprawców. Po zgłoszeniu sprawy na Policję, przekazaniu dowodów i wszczęciu niezbędnych czynności administracyjnych, jeszcze w tym samym tygodniu przystąpiły do uprzątnięcia terenu po zaistniałym procederze.



O szczegóły zapytaliśmy Wydział Środowiska i Nieruchomości Urzędu Gminy Wiązowna:
Gmina Wiązowna pokryła koszty usunięcia i utylizacji odpadów, które wyniosły ponad 36 tys. zł. Odpady te znajdowały się na drodze gminnej, co wymagało ich natychmiastowej likwidacji.
Otrzymaliśmy niedawno od Policji informację o tym, że sprawcy zostali ujęci i oni w zakresie wykroczeniowym i karnym będą odpowiadać za to, co się wydarzyło, natomiast nasza gmina, będzie z powództwa cywilnego dochodzić zwrotu poniesionych kosztów.
Te śmieci znajdowały się w całym świetle drogi, w związku z tym żaden pojazd mechaniczny, nie byłby w stanie (bez naruszenia prawa własności osób, które mają przy tej drodze nieruchomości) się przedostać.
Podsumowując, zrobiliśmy wszystko, by ustalić stan faktyczny i dokonać uprzątnięcia, a teraz będziemy dochodzić zwrotu tych kosztów, w formie postępowania cywilnego, bądź też oskarżyciela posiłkowego.
Sprawa jest o tyle świeża, że dopiero wczoraj (09.10, przyp. red) otrzymaliśmy od Policji dane personalne sprawców i dopiero będziemy rozmawiać z prawnikami o tym, w którym kierunku pójdziemy.
– powiedziała w rozmowie z Portalem Otwockim, Iwona Marczyk, Naczelnik Wydziału,
Nielegalna sterta nadal blokuje drogę w kierunku Glinek
Po nielegalnej stercie w Woli Duckiej nie ma już śladu, czego nie można niestety powiedzieć o Sobiekursku, gdzie odpady nadal blokują drogę w kierunku Glinek. Czy wiadomo kiedy śmieci zostaną zabrane i przejazd drogą odblokowany? – pytają w komentarzach mieszkańcy gminy Karczew.



Pytanie przesłaliśmy do Wydziału Środowiska i Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miejskim w Karczewie.
Zwróciliśmy się z oficjalną prośbą do Policji o wskazanie sprawców porzucenia odpadów, następczo będziemy od nich egzekwować naprawienie szkody w postaci uprzątnięcia terenu. Będziemy informowali o postępach prac.
– Napisał Łukasz Łączyński, Naczelnik Wydziału Środowiska i Gospodarki Odpadami.
Zaznaczył też, że czas usunięcia odpadów będzie zależał od współpracy sprawców.
Jeśli sprawca będzie współpracował, to proces będzie szybki. W przeciwnym razie konieczne będzie postępowanie administracyjne, obejmujące nałożenie nakazu uprzątnięcia oraz jego egzekucję. W takim przypadku trudno określić konkretną datę.
– wyjaśnił.
Czas pokaże
Mieszkańcy gminy Karczew wciąż odczuwają dyskomfort związany z drogą, która pozostaje zablokowana przez nielegalne odpady w Sobiekursku. Choć policja ustaliła sprawców, to na uprzątnięcie drogi trzeba będzie jeszcze poczekać. Jak podkreślają władze gminy – z uwagi na wcześniejszą konieczność przeprowadzenia odpowiednich procedur prawnych.

Termin usunięcia śmieci będzie zależał od współpracy sprawców oraz dalszego postępowania administracyjnego. Władze Karczewa zapewniają, że będą informować o postępach, ale na chwilę obecną nie ma jeszcze konkretnych dat dotyczących przywrócenia normalnego ruchu drogowego na drodze do Glinek.
Foto: Redakcja
Czytaj także:
Zatrzymano podejrzanego o podpalenia w Karczewie i Otwocku – Grozi mu do 10 lat więzienia










