Nie ma chętnych do pracy w urzędach. Zbyt małe pensje

Coraz większe trudności z rekrutacją wykwalifikowanych pracowników w jednostkach samorządowych wynikają z niskiego poziomu oferowanych wynagrodzeń. Problem ten był jednym z głównych tematów poruszanych podczas ósmej edycji Krajowego Kongresu Sekretarzy, gdzie samorządowcy zgodnie wyrażali swoje zaniepokojenie sytuacją na rynku pracy.

Magdalena Majkowska, wiceprzewodnicząca Zarządu Krajowej Rady Forów Sekretarzy JST, zwróciła uwagę, że niskie płace stanowią jedną z głównych barier w pozyskiwaniu nowych pracowników. „Jest problem z pozyskiwaniem nowych osób, bo mało płacimy. Są stosunkowo nieduże te wynagrodzenia” – podkreśliła Majkowska. Dodała, że sytuację dodatkowo pogarsza wysoka rotacja kadry, spowodowana m.in. odchodzeniem pracowników na emeryturę lub poszukiwaniem lepiej płatnej pracy w sektorze prywatnym. „Do samorządów trafiają ludzie na chwilę. Tutaj się chcą nauczyć, pewne doświadczenia zdobyć, a później idą dalej” – dodała wiceprzewodnicząca

Może Cię zainteresować:

Samorządowcy: wzrost płacy minimalnej demotywuje urzędników z wieloletnim stażem

Szeroki zakres obowiązków, niskie wynagrodzenia

Praca w jednostkach samorządowych jest szczególnie trudna ze względu na dynamicznie zmieniające się przepisy prawne, co wymusza na urzędnikach ciągłą naukę i dostosowywanie się do nowych regulacji. W małych gminach pracownicy często muszą zajmować się różnorodnymi zadaniami z różnych obszarów prawnych, co zwiększa obciążenie pracą.

„Zadań jest bardzo dużo i każdy z pracowników ma szeroki wachlarz obowiązków, a co za tym idzie muszą się oni cały czas dokształcać” – zauważyła Elżbieta Wnuk, sekretarz gminy Wadowice Górne. Wnuk zwróciła także uwagę na trudności z rekrutacją nowych pracowników do urzędów, co wynika z faktu, że wynagrodzenia niewiele przewyższają minimalną krajową, a mimo to od kandydatów wymaga się wysokich kwalifikacji.

„Ostatnio jest bardzo duży problem z nabywaniem pracowników do urzędu. Niestety płace są niewiele większe niż najniższa krajowa, a do urzędu gminy potrzebujemy urzędników wykwalifikowanych” – podkreśliła Wnuk. Problem ten dotyczy zwłaszcza osób młodych, które dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową. Często po zdobyciu doświadczenia w samorządzie, młodzi ludzie wybierają bardziej atrakcyjne finansowo oferty w sektorze prywatnym. „O pracę starają się ludzie młodzi, po studiach, bez kwalifikacji, ale też tylko na trochę, a potem szukają zatrudnienia w sektorze prywatnym” – dodała Wnuk.

Prywatny sektor bardziej atrakcyjny

Samorządowcy zauważają, że choć struktura wynagrodzeń w urzędach poprawiła się w ostatnich latach, to nadal nie jest zadowalająca. Radosław Szumiec, zastępca burmistrza Lubartowa, podkreślił, że różnice w płacach między sektorem publicznym a prywatnym są znaczące, nawet na stanowiskach niekierowniczych. „Siatka płac w samorządzie, choć trochę się poprawiła, nadal nie jest zadowalająca. W firmach prywatnych czy spółkach można zarobić większe pieniądze i nie mówię tutaj o stanowiskach kierowniczych” – zauważył Szumiec.

Wiceburmistrz zwrócił także uwagę, że choć wynagrodzenia wyższych rangą urzędników, takich jak wójtowie czy burmistrzowie, uległy poprawie, to nadal wynagrodzenia dla szeregowych pracowników są na poziomie najniższej krajowej. „Dobra praca powinna być dobrze wynagradzana, natomiast samorządy w wielu przypadkach są w stanie zaoferować wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej” – dodał.

Może Cię zainteresować:

Reforma finansów samorządowych: walka o… podatnika

Czynnikiem decydującym jest „czynnik ludzki”

Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich, podkreślił, że kluczowym elementem dla prawidłowego funkcjonowania administracji publicznej jest czynnik ludzki. Jego zdaniem, pozyskiwanie i utrzymanie wykwalifikowanych pracowników w jednostkach samorządowych powinno być jednym z priorytetów. „Prawidłowe wykonywanie zadań z zakresu administracji publicznej jest uzależnione od tzw. ‘czynnika ludzkiego’” – zaznaczył Kubalski.

Reasumując, problemy z rekrutacją wykwalifikowanych urzędników samorządowych wynikają głównie z niskich wynagrodzeń i szerokiego zakresu obowiązków, co sprawia, że wiele osób rezygnuje z pracy w sektorze publicznym na rzecz lepiej płatnych ofert w sektorze prywatnym. Samorządowcy wskazują na konieczność zmian w polityce płacowej, aby zatrzymać najbardziej wartościowych pracowników.

Facebook
Twitter
Scroll to Top