Coś się kończy, coś się zaczyna – koniec legendarnego miejsca

Przez niemal 30 lat, było to miejsce spotkań wielu mieszkańców, także powiatu otwockiego. Było ikoną i żelaznym punktem wypraw zarówno dziennych, jak i nocnych do Warszawy. Miejsce to niejednokrotnie było świadkiem wzniosłych chwil, romantycznych spotkań, rozstań a nawet emocjonalnych uniesień powodowanych zapewne głodem. Teraz pozostanie jedynie w naszej pamięci. Restauracja McDonald’s na Ostrobramskiej została oficjalne zamknięta.

To było miejsce, które wielu z nas odwiedzało po nocnych wypadach, przystanek, który znała większość mieszkańców powiatu otwockiego i okolic. McDonald’s przy Ostrobramskiej 71 w Warszawie, otwarty przez 29 lat, właśnie przeszedł do historii. I chociaż drzwi zamknęły się po raz ostatni w niedzielę 8 września, wspomnienia o tym miejscu jeszcze długo będą towarzyszyć tym, którzy choć raz tam zajrzeli.

Dla wielu, to nie był zwykły McDonald’s. To był punkt spotkań, miejsce odpoczynku podczas nocnych wypraw z Otwocka, Józefowa czy Karczewa. W weekendowe noce, parking zapełniał się samochodami, a przy stolikach można było spotkać zmęczonych podróżników, młodzież wracającą z imprez. „Ostrobramska” była swego rodzaju punktem na trasie i spotkań.

Niestety, jak to w życiu bywa, coś się kończy, coś się zaczyna. McDonald’s po 29 latach działalności zdecydował się zamknąć ten kultowy lokal. Plakaty z napisem „Dziękujemy za wspólne 29 lat” wywołały niemałe wzruszenie wśród stałych bywalców. Wielu z nich z sentymentem wspomina nocne wypady, szybkie posiłki przed długimi nocami czy nieplanowane spotkania z przyjaciółmi. Był to jeden z tych McDonald’sów, które w jakiś sposób wrosły w lokalną tkankę, a niektórzy mówili nawet o nim jako o „punkcie orientacyjnym” na mapie Warszawy.

Ale McDonald’s to nie jedyny lokal, który znika z tego miejsca. Sąsiednia stacja paliw Shell przy Ostrobramskiej 69 zakończyła działalność już w maju tego roku. Dystrybutory zniknęły, a teren otoczyło ogrodzenie. Dla wielu podróżników była to wygodna kombinacja – zatankować na Shellu, a potem zjeść w McDonald’sie. Teraz, wraz z likwidacją obu miejsc, Ostrobramska 71 traci swój dawny charakter.

Co jednak przyniesie przyszłość? W miejscu, które przez lata było symbolem szybkich posiłków i tankowania na trasie, powstaną luksusowe salony samochodowe. Inwestorem jest Auto Fus Group, firma planująca otwarcie salonów marek premium.

Dla tych, którzy będą tęsknić za McDonald’sem przy Ostrobramskiej, najbliższe restauracje tej sieci znajdują się przy Jubilerskiej i w CH Promenada. Chociaż żadne z tych miejsc nie zastąpi wyjątkowej atmosfery nocnych wypadów na Ostrobramską, to jednak będą opcją na kontynuowanie starych nawyków.

Tak kończy się pewna era – era nocnych frytek, długich rozmów przy burgerach. Wkrótce teren zostanie wyburzony, by ustąpić miejsca nowemu. Ale dla wielu z nas, to miejsce zawsze będzie związane z dawnymi wspomnieniami, bo gdziekolwiek pojawią się nowe salony samochodowe, my zawsze będziemy pamiętać, że kiedyś stał tu McDonald’s – miejsce naszych nocnych przygód.

Facebook
Twitter
Scroll to Top