Program “Mosty dla Regionów”: Mostu Konstancin-Karczew nie będzie

W 2018 roku Mateusz Morawiecki, pełniący wówczas funkcję premiera Polski, zapowiedział ambitny program infrastrukturalny pod nazwą “Mosty dla Regionów”. Program ten miał na celu budowę szeregu nowych przepraw mostowych, które miały poprawić komunikację między regionami Polski, szczególnie w miejscach, gdzie przeprawy przez rzeki były ograniczone lub ich brakowało. Inicjatywa ta była postrzegana jako kluczowy element rozwoju infrastruktury kraju, mający na celu wsparcie lokalnych społeczności, gospodarki oraz poprawę jakości życia mieszkańców w mniej zurbanizowanych obszarach, ale przede wszystkim zacieśnienie współpracy pomiędzy gminami.

Cele programu

“Mosty dla Regionów” były planowane jako odpowiedź na wyzwania związane z komunikacją międzyregionalną, szczególnie w centralnej Polsce, gdzie przeprawy przez rzeki, takie jak Wisła, są nieliczne i często obciążone dużym ruchem. Program zakładał budowę kilkunastu mostów w różnych częściach kraju, z czego kilka miało powstać w rejonie Mazowsza, gdzie szczególnie odczuwalny był brak takich przepraw.

Most Konstancin-Jeziorna – Otwock/Karczew: Projekt bez szans

Jednym z bardziej interesujących projektów zapowiedzianych w ramach programu był most, który miałby połączyć Konstancin-Jeziornę, malownicze miasteczko położone na południe od Warszawy, z Otwockiem lub Karczewem, znajdującymi się na wschodnim brzegu Wisły. Taki most miałby ogromne znaczenie dla mieszkańców obu stron rzeki, umożliwiając szybkie połączenie między dwoma regionami, odciążając jednocześnie istniejące przeprawy w stolicy oraz usprawniając komunikację w południowej części aglomeracji warszawskiej.

Może Cię zainteresować:

Start o 5:40. Ruszył kurs Otwock-Góra Kalwaria. (pobierz cennik i rozkład jazdy)

Plany i nadzieje

Most ten miał być jednym z kluczowych elementów programu, z dużymi nadziejami wiązanymi zarówno przez władze lokalne, jak i mieszkańców. Poprawiłby nie tylko codzienną komunikację, ale także miał potencjał, aby stać się impulsem dla rozwoju gospodarczego regionu, przyciągając inwestorów i ułatwiając rozwój turystyki. Samorządy lokalne zaangażowały się w proces planowania i konsultacji społecznych, chcąc jak najlepiej wykorzystać szansę na tak dużą inwestycję.

Rzeczywistość: mostu nie będzie

Mimo licznych zapowiedzi, most łączący Konstancin-Jeziornę z Otwockiem lub Karczewem nie zostanie zrealizowany. Po kilku latach od ogłoszenia programu “Mosty dla Regionów” stało się jasne, że wiele z planowanych inwestycji napotkało na poważne problemy, zarówno finansowe, jak i administracyjne. W wyniku tych trudności, projekt mostu między Konstancinem a Otwockiem/Karczewem został ostatecznie porzucony. Podobnie jak większość planowanych inwestycji w ramach programu. Ostatecznie z budowy kilkunastu przepraw, najprawdopodobniej dojdzie do jednej… w Kozienicach.

Decyzja ta spotkała się z rozczarowaniem zarówno wśród lokalnych samorządów, jak i mieszkańców, którzy liczyli na poprawę infrastruktury i usprawnienie komunikacji. Obawy o zwiększenie ruchu i negatywny wpływ na środowisko, które były podnoszone przez część społeczności, zostały w ten sposób rozwiane, jednak kosztem braku poprawy dostępu do drugiej strony Wisły.

Program „Rozświetlamy Polskę”: obietnice bez pokrycia

“Mosty dla Regionów” – symbol niedotrzymanych obietnic?

Porzucenie projektu mostu w Konstancinie-Jeziornie to tylko jeden z wielu przypadków, w których ambitne plany rządowe napotkały na trudności. Z pierwotnie zapowiedzianych kilkunastu mostów w ramach programu “Mosty dla Regionów”, w rzeczywistości powstanie najprawdopodobniej tylko jedna przeprawa, zlokalizowana w Kozienicach. To miasto, leżące także na Mazowszu, miało szczęście znaleźć się na liście priorytetów, gdzie realizacja inwestycji jest na bardziej zaawansowanym etapie. Most w Kozienicach ma połączyć dwa brzegi Wisły, usprawniając ruch i zwiększając dostępność tego regionu.

Przyczyny, dla których większość z planowanych mostów nie zostanie zrealizowana, są wielorakie. Problemy finansowe, brak odpowiednich funduszy, skomplikowane procedury administracyjne, a także lokalne protesty przeciwko niektórym inwestycjom sprawiły, że realizacja programu znacznie odbiega od pierwotnych założeń. Zamiast szeroko zakrojonej modernizacji infrastruktury, która miała odmienić komunikację w wielu regionach Polski, powstać może tylko jedna nowa przeprawa mostowa. Od początku program “Mosty dla regionów” były również traktowane jako kiełbasa wyborcza i czcze a zarazem mało realne obietnice rządu Mateusza Morawieckiego. O ile plany budowy mostu łączącego prawy brzeg Wisły z lewym na wysokości Otwocka nie specjalnie pobudziła wyobraźnie mieszkańców, o tyle “Marina Otwock” wciąż pozostaje w pamięci wielu.

Facebook
Twitter
Scroll to Top