Zmiany w polskiej edukacji: Zmiany przedmiotów i zwolnienia

Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) planuje przyspieszyć wprowadzenie zmian w ramowych planach nauczania dla szkół publicznych. Początkowo przewidywano ich wprowadzenie w czerwcu, lecz teraz mogą one zacząć obowiązywać już w maju. Przyczyną jest potrzeba dostosowania zatrudnienia w szkołach ponadpodstawowych, co z kolei wiąże się z planowanymi zwolnieniami nauczycieli.

Kontrowersje wokół konsultacji i likwidacji przedmiotów

Zakończono konsultacje nad projektem rozporządzenia dotyczącego ramowych planów nauczania, jednak nie uzyskano zgody wszystkich stron. Planowane jest usunięcie przedmiotu “historia i teraźniejszość” z pierwszych klas szkół ponadpodstawowych, co spotkało się ze stanowczym sprzeciwem związków zawodowych. Nie przewiduje się wprowadzenia nowego przedmiotu w jego miejsce, co rodzi obawy o przyszłość zatrudnienia nauczycieli.

Skutki zmian dla nauczycieli

Projekt rozporządzenia zakłada również wprowadzenie przedmiotu poświęconego edukacji obywatelskiej, jednak nie wcześniej niż od roku szkolnego 2025/2026. Tymczasem zmniejszenie liczby młodzieży rozpoczynającej naukę w roku szkolnym 2024/2025 może doprowadzić do znaczącego ograniczenia liczby godzin nadliczbowych, a także konieczności zwolnienia części nauczycieli. Ogólnie, zmiana ta może dotyczyć prawie 10 000 nauczycieli.

Procedury i reakcje na zmiany

Minister edukacji, Barbara Nowacka, zamierza podpisać rozporządzenie jeszcze w maju, aby umożliwić szkołom dokonanie niezbędnych zmian organizacyjnych. Taki rozwój wydarzeń jest odpowiedzią na potrzeby administracyjne, ale rodzi niepokój wśród nauczycieli i związków zawodowych, którzy apelują o odroczenie zmian do roku szkolnego 2025/2026.

Dyskusje i dalsze działania

Zarówno Związek Nauczycielstwa Polskiego, jak i inne związki zawodowe planują kontynuować dyskusję na temat planowanych zmian. Chcą bronić interesów nauczycieli i zwracają uwagę na potrzebę dodatkowego czasu na dostosowanie się do nowych przepisów. Rozmowy na ten temat będą kontynuowane na Radzie Dialogu Społecznego, co pokazuje, że ostatnie słowo w tej sprawie jeszcze nie padło.

Facebook
Twitter
Scroll to Top