Co pojawiło się w Internecie, zostaje w Internecie – ta brutalna prawda dotyczy wszystkich jego użytkowników. Zarówno za słowa powiedziane, jak i napisane powinno się wziąć odpowiedzialność. Nie inaczej jest także przed wyborami, a kandydaci na radnych, burmistrzów czy wójtów powinni być świadomi, że będą sprawdzani przez wyborców, których mają reprezentować.
Jeden z Czytelników zwrócił uwagę na sylwetkę kandydata startującego do rady miasta Otwocka z list komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Kandydat startujący z okręgu wyborczego nr 2 miejsca 3 szeroko komentował manifestacje dotyczące praw kobiet. Po komentarzu: „Jestem skrajnie oburzony tym jak Policja was traktuje. Płace podatki i mam prawo żądać by lano was pałami i gazowano a nie tylko kordonem blokowano ! Łuby powinno wam się powsadzac do wiaderek z gazem i pałą napier…..ć, aż całe będziecie cerowone i sine !” czytelnicy wyrazili ogromne oburzenie, że osoby o takich poglądach, odwołujące się do najczarniejszych czasów ludobójstwa startuje w wyborach. Dodatkowo kandydat na radnego swoje komentarze publikuje wraz ze zdjęciem z bardzo młodym synem i wklejonym obrazem Matki Boskiej.
Kandydat, a zarazem przedsiębiorca za swoje wpisy został zgłoszony przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Nasi czytelnicy wskazują również, że najwyraźniej KW Prawa i Sprawiedliwości albo nie sprawdza swoich kandydatów, albo daje przyzwolenie, aby takie osoby mogły pełnić funkcje publiczne?
fot: Screen z Facebook (Metaverse)