Otwartość mieszkańców na zdobycie siły fizycznej sprawiła, że coraz częściej możemy zauważyć placyki do street workoutu. W Powiecie Otwockim tzw. drążki zatriumfowały kilka lat temu. Czy spełniają swoją rolę? Wraz z rozwojem tego sportu, zaczęto próbować nowych doświadczeń i odłamów kalisteniki, które skutecznie budują siłę i wytrzymałość. Czy na naszym podwórku ma to sens?
Street Wokout to forma ćwiczeń wykonywanych na świeżym powietrzu, wykorzystujących głównie masę własnego ciała oraz elementy otoczenia, takie jak drążki, poręcze czy ławki. Są to ćwiczenia, które skupiają się na rozwoju siły i wytrzymałości. Tego typu praktyki promują aktywny tryb życia i dostępność ćwiczeń bez konieczności korzystania z siłowni czy specjalistycznego sprzętu. Nie ma dobrej kampanii promocyjnej zachęcającej do korzystania z parków, jako miejsc do treningów np. kalistenicznych. Warto więc je odwiedzić i spróbować własnych sił w tej dyscyplinie sportu. Trzeba zaznaczyć, że drążki mogą być używane zgodnie z własną wyobraźnią, a trening ułożony indywidualnie sprawi, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Tuż po powstaniu pierwszego placu w Otwocku, okoliczni mieszkańcy szybko zniechęcili się do korzystania z niego. Spowodowało to znaczny spadek zainteresowania kalisteniką jako dyscypliną. Okazało się, że treningi na drążku nie są łatwe i wymagają większej sprawności. Place zostały więc dawno zapomniane i nie są już tak często uczęszczane przez mieszkańców jak wcześniej. Problemem jest również niska świadomość młodzieży na temat ćwiczeń z masą własnego ciała. Otwockie i okoliczne szkoły nie przeprowadzają zajęć wychowania fizycznego na pobliskich parkach do street workoutu, bo wciąż króluje siatkówka, koszykówka i piłka nożna. Brakuje trenerów, którzy zaszczepiliby w mieszkańcach wolę ćwiczeń na powietrzu. Choć problem może wydawać się nieistotny, to warto zauważyć, że inwestycje wcześniej wspomnianych placów do kalisteniki i street workoutu zostały źle zaprojektowane, a dodatkowo nikt nie dba o to, aby w okolicy zaistniał temat treningów na drążkach.
– Projekty placów, prawdopodobnie zostały wykonane przez osoby, które nie wiedziały jak powinien wyglądać trening. Drążki, które postawiono przy ul. Pułaskiego, czyli na przeciwko Komendy Powiatowej Policji, są jak najbardziej w porządku, ale w parku przy ul. Wiejskiej są słabo zaprojektowane i tego już nie zmienimy. Ludzie boją się tego sportu (kalisteniki), bo zapewne zobaczyli w Internecie umięśnionych mężczyzn i świetnie wyglądające kobiety. Może nie wszyscy dojdą do jakiegoś zawodowego poziomu, ale każdy może się wzmocnić i usprawnić. Myślę, że w okolicach wystarczy tego typu miejsc i nie potrzeba nowych lokalizacji. Obecne ustawienie jest całkiem w porządku, miejsca są przyjemne i dostosowane do innych sportów. Na przykład, ktoś może uprawiać jogging i zrobić sobie przerwę na pompki czy podciąganie – wspomina Paweł Koch, prowodyr street workoutu w Otwocku.
Lokalizacje pobliskich parków do street workoutu w Otwocku i okolicach:
Otwock:
- ul. Pułaskiego (na przeciwko komendy policji),
- Leśny Park Wiejska,
- Teren Szkoły Podstawowej nr 3
Józefów:
- ul. Polna
- ul. Asnyka
- Teren klubu Józefovia
Karczew:
- Teren klubu Mazur Karczew
- Ługi, ul. Danuty